Pisałam już kilka
słów o planszówkach, a dzisiaj przedstawiam ciekawe tytuły, którymi warto się zainteresować. Według mnie każda z nich zasługuje na uwagę. Zapraszam do zestawienia!
Neuroshima HEX!
Zaczynamy z grubej rury - Polska gra logiczno-taktyczna autorstwa Michała Oracza! Niestety dość skomplikowana (przy pierwszym podejściu to wada). Oczywiście gdy pozna się zasady i rozegra parę wojen wszystko (prawie wszystko ;)) staje się jasne. Warto tej grze poświęcić więcej czasu na rozruch by cieszyć się godzinami zaciętej walki. Jest to gra znana także zagranicą. Jej wykonanie i grafika jest świetna i przypomina grę komputerową. W grudniu 2013 roku gra została wydana w jeszcze nowocześniejszej oprawie (ja posiadam wersję starszą, drugą edycję z 2008 roku).
Neuroshima HEX! polega na stoczeniu walki jedną z czterech dostępnych armii. Każda z nich ma swoją specyfikację, którą powinno się wykorzystać przygotowując konkretną taktykę w grze. Wygrywa ten, kto pierwszy zniszczy sztab (bazę) przeciwnika, który ma 20 punktów życia.
Do podstawowej wersji gry zawierającej cztery armie (Moloch, Hegemonia, Posterunek i Borgo) wydane zostały dodatki z innymi armiami, każda o zupełnie innej charakterystyce.
Od 2 do 4 graczy. Cena około 100-130 zł.
Carcassonne
Reguły są bardzo proste, ale zabawa jest wielka. Ta gra w przeciwieństwie do Neuroshimy nie wymaga ogromnego skupienia i znajomości ogromu zasad i różnych zmiennych. Carcassonne to czysta przyjemność w nietrudnej postaci i pięknej oprawie. Wydaje mi się, że jest przystępna także dla dzieci, więc może to być zabawa dla całej rodziny (mimo tego, że starsi sami bardzo dobrze się bawią). Do gry zostało wydanych wiele dodatków, które poszerzają podstawową wersję.
Gra polega na układaniu kolejnych pól i zajmowaniu odpowiedniego terenu swoim pionkiem. W zależności od tego czy zajęliśmy zamek, drogę, klasztor czy łąkę otrzymujemy inną ilość punktów. Punkty liczą się jedynie wtedy, gdy dana przestrzeń jest zamknięta. Co więcej przeciwnik może utrudniać nam zamknięcie naszego pola albo przywłaszczyć sobie jego część. W dodatku otrzymujemy określoną liczbę pionków i musimy wiedzieć, czy dane pole warto zająć.
Od 2 do 5 graczy. Cena około 100 zł. Gra była wielokrotnie nagradzana.
Kolejka
Kolejna polska gra. Tym razem żadne sci-fi - przenosimy się do PRL-u. Nie załamuj się nawet jeśli nie lubisz historii. Ta gra sprawi, że zrozumiesz, czym jest niesprawiedliwe wyczekiwanie w kolejce albo walka o papier toaletowy! Gra polega na tym, żeby zebrać odpowiednie towary, których niestety nie starczy dla wszystkich. W dodatku inny gracz może okazać się uprzywilejowaną matką, która wyprzedzi cię w kolejce albo weźmie towar z pod lady!
Zasady nie są skomplikowane, ale rozgrywki dają dużo zabawy. Do Kolejki siada się zdecydowanie z przyjemnością.
Od 2 do 5 graczy. Cena około 100 zł.
Munchkin
To jedyna karcianka w
zestawieniu. Zdecydowałam się, że podepnę tę grę pod to zestawienie, bo
naprawdę warto promować ten tytuł.
Munchkin jest parodią gier RPG, ale w gruncie rzeczy polega na tym samym. Budujemy postać, walczymy z potworami i denerwujemy innych graczy. Bowiem wygrywa ten, kto pierwszy zdobędzie 10 poziom, ale nie jest to takie łatwe. W każdej chwili ktoś może uprzykrzyć nam życie i zrzucić nas prosto na poziom pierwszy. Gra jest bardzo przewrotna i nigdy nie możemy być pewni wygranej. W dodatku wszystko to utrzymane jest w zabawnej atmosferze. Bo jak tu nie wybuchnąć śmiechem, gdy ktoś rzuci na ciebie „Kaczkę Zagłady”?
Gra posiada wiele wersji. Jest m.in
Munchkin z Karaibów, Cthulhu, Apokalipsa, Zombie i ich kolejne
części. Niektóre gry poszerzają podstawę, a inne są oddzielną grą. Chociaż pewnie i tak da
się je połączyć. Co więcej nie trudno jest dodać także swoje własne wersje kart. Wystarczy ich parę by
urozmaicić grę i wywołać jeszcze większy uśmiech na twarzach znajomych. Do tej pory grałam w
różne wersje podstawy (moja urozmaicona o własne karty) oraz Cthulhu. Dzięki takiej różnorodności dodatków
Munchkin nigdy się nie znudzi!
Munchkin to także nazwa kota o krótkich nóżkach. Ta ciekawostka, która nie ma nic wspólnego z grą, bardzo mocno mi się z nią kojarzy. Bo Munchkin taki właśnie jest - uroczy i zabawny. Chociaż więcej w nim zabawy niż uroku, zwłaszcza, gdy posługujesz się bronią o nazwie „Pała Kultury” albo jesteś atakowany przez „Wszy łonowe”... Wszystkie karty opatrzone są rysunkiem i opisem doskonale tłumaczącym jej działanie. Oczywiście nic tu nie jest na poważnie, a sam autor zachęca by jak najbardziej przeszkadzać innym graczom i szyderczo się z tego śmiać.
Najlepiej od 3 do (podobno) 6 graczy, ale przyznaje, że grałam w dwie osoby oraz w więcej niż 6. Cena około 60 zł.
Magiczny miecz / Magia i Miecz
Zdecydowanie najstarsza gra z tu przedstawionych. I to jest właśnie przykład na to, że genialne gry powstawały już lata temu. Osobiście grałam tylko w Magiczny miecz, ale jest to siostrzana wersja gry Magia i miecz. Wyglądają bardzo podobnie i polegają na tym samym. Jestem bardzo zasmucona faktem, że parę lat temu zagubiła mi się gdzieś ta gra lub komuś ją oddałam... Teraz bardzo chętnie bym do niej powróciła, ale Magiczny miecz nie jest obecnie nigdzie dostępny. Polecam dlatego zapoznanie się z jedną z wersji gry Magia i miecz.
W grze wybieramy postać, którą chcemy się poruszać i rozwijamy ją chodząc po kilkupoziomowej planszy. Spotykamy na swej drodze różne zdarzenia, dobre i złe postacie, a także innych graczy, którzy nie muszą być do nas dobrze nastawieni. Gra kończy się, gdy stwierdzimy, że jesteśmy gotowi stawić czoła bestiom znajdującym się w centrum planszy.
Do gry zostały wydane różne dodatki, poszerzające planszę. Jednak nigdy w nie nie grałam.
Od 2 do 6 graczy. Magiczny miecz - niedostępny. Magia i Miecz - około 200 zł.
Ciekawa jestem czy znacie którąś z podanych przeze mnie gier. Może już jest waszym ulubieńcem, a może jakaś inną macie mi do polecenia. Piszcie!