18 grudnia 2015

Masło orzechowe - #28 Coś fajnego!

Masło orzechowe to moja nowa miłość! Pamiętam, że kiedyś nie smakowało mi tak bardzo i dziwiłam się, że niektórzy tak je uwielbiają. Postanowiłam jednak, że dam mu jeszcze szansę. Kupiłam tym razem masło orzechowe z kawałkami orzechów. I to było to!

Jeden słoiczek zjadłam w ciągu tygodnia. Cały czas robiłam sobie z nim kanapki, a nawet zajadałam się czasem łyżkami. Takie moje grzeszki, bo jedyne (ale ogromna) wada masła orzechowego to jego kaloryczność. To niestety dramat, ale raz na jakiś czas można sobie na to pozwolić, nie przesadzajmy. ;) Poza tym to może być plus, jeżeli ktoś chce zbudować masę. Orzechy przecież są zdrowe.

Masło orzechowe to coś do czego zdecydowanie będę często wracać. Ze względu na kaloryczność nie jest to produkt na co dzień, ale warto pamiętać o nim przy wyjątkowych okazjach.

Zdjęcia pochodzą z www.freeimages.com.

1 komentarz:

  1. próbowałam kiedyś tego masła i mi nie zasmakowało…może czas na drugą próbe :D

    OdpowiedzUsuń