Pierwsze „Coś fajnego” w czerwcu to na szczęście piękna pogoda! Na szczęście, bo nie jest to wcale taki pewnik. Ale teraz jest wprost cudownie! Piękne słońce, przyjemne wieczory i natura rozkwitająca „pełną gębą” to coś za czym zdecydowanie tęskniłam.
W końcu jest pięknie, ciepło, kolorowo i owocowo! :) Nic tylko odpoczywać i wylegiwać się gdzieś w cieniu na trawie. Albo na plaży, jeśli ktoś ma możliwość. Wiem, że do kalendarzowego lata jeszcze trochę, ale możemy się poczuć jakby przyszło do nas już teraz. Od razu jazda rowerem stała się przyjemniejsza (chociaż czasami jest za gorąco!). Możemy się lżej ubierać i nie zastanawiać się za bardzo jaka pogoda. Wiosna też jest cudowna, ale często zaskakuje, a lato pogoda nie zmienia się tak często (wystarczy najwyżej zapakować parasolkę).
Już nie jest za zimno na wieczorne spacery, nie trzeba ubierać się ciepło by posiedzieć przy grillu i można planować wszelkie letnie wypady i imprezy plenerowe. To jest pewnego rodzaju wolność...
Już nie jest za zimno na wieczorne spacery, nie trzeba ubierać się ciepło by posiedzieć przy grillu i można planować wszelkie letnie wypady i imprezy plenerowe. To jest pewnego rodzaju wolność...
Zdjęcia pochodzą z www.freeimages.com.
piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń