I wcale nie były to ogromne drony. Chociaż i one robiły duże wrażenie.
Najbardziej zaskoczyła mnie atrakcja, która przyciągnęła tłumy. I chyba was to nie zdziwi. ;)
Modelki były tam prawdziwymi gwiazdami. Kurde jaka robota. ;) Chociaż była to wielogodzinna praca i wiele modelek nawet nie ukrywało znudzenia, to i tak sprawiały wszystkim ogrooomną przyjemność swoją obecnością!
A sama Łódź to interesujące miasto. Szkoda tylko, że wiele miejsc jest tak bardzo zaniedbanych. Ale zdjęcia poniżej pokażą same piękno. Poza jednym dziwnym, wiszącym wyjątkiem. ;) Nie wiem czym jest ten wiszący pan (pani?).
Łódź ma przepiękne kamienice. Ta różowa zdecydowanie mnie uwiodła.
Piękny dzieciaczek i fajny rower przy łódzkim stojaku, które przy Piotrkowskiej stoją przy każdej ławce. To się chwali.
Łódź ma też przefantastyczne graffiti, które mnie zachwyciły.
Targi, spacer Piotrkowską, naleśniki w Pozytywce (super!) i do domu. Jednodniowa wycieczka była świetna. Warto wpaść do tego „smutnego” miasta. Łódź da się lubić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz