09 marca 2015

Pierwsza przejażdżka drugą linią metra!


Tak! Nastał ten moment, w którym Warszawa może oficjalnie pochwalić się, że ma dwie linie metra! Cóż za szaleństwo! ;)
Otwarto 7 stacji, ja podróżowałam zaledwie przez 6. A moje wrażenia? Jestem Polakiem, muszę trochę ponarzekać. ;)

Właściwie to bez szału – nie wiem co by miało być specjalnego, metro jak metro. Szybko jedzie (to w końcu metro...), w tunelach jest jasno, stacje są kolorowe, tylko ten górny poziom świecący bielą jest jakiś dziwny (to miejsce przygotowane na reklamy?). Nazwy stacji (ta czcionka) po całej podróży zdążyła mi się już znudzić. Ale sufit na niektórych stacjach bardzo mi się spodobał! Przypomina mi klocki lego!


Dwie rzeczy, które mnie niepokoją... Nie chce wspominać nawet, że już pierwszego dnia w niektórych miejscach nie działały schody ruchome – zdarza się przecież... Ale dziwi mnie brak takich schodów w wielu miejscach. Wydawało mi się, że to standard przy nowoczesnych projektach. Myliłam się. Widziałam też, że pasażerowie długo oczekują windy, a w jednym miejscu kobieta musiała wysłać córkę by przyjechała na górę takim podnośnikiem dla wózkowiczów, bo nie można jej było do góry przywołać... A ten korytarz (to były akurat podziemia, a nie bezpośredni zjazd do metra) był wystarczająco długi, by obok schodów zrobić najzwyklejszy na świecie zjazd... A druga rzecz jest taka, że wiele wejść jest bardzo wąskich. Zdaję sobie sprawę, że nie wszędzie było wystarczająco dużo miejsca, ale stwierdzam po prostu, że na pewno będzie tłoczno.

Oczywiście czasem wąsko jest i w pierwszej linii metra (ale rzadko, głównie w wyjściach na przystanek na środku ulicy). I tam też nie wszędzie są schody ruchome, a jakoś dajemy radę. Właściwie to sama często wybieram zwykłe schody, bo ruchome są całe zatłoczone. Biorę jednak pod uwagę fakt, że niektórym naprawdę ciężko jest się poruszać samemu po schodach.

Sęk w tym, że na drugą linię czekaliśmy tyyyyle czasu. Dostaliśmy zaledwie jej fragmencik, który wcale nie jest idealny. Ale w końcu jest. I nawet działa. Z tego powinniśmy się cieszyć.


A pamiętacie, że druga linia metra miała być na Euro 2012? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz